Chcę zapytać Jezusa:
- Czy jest wrażliwy na przyjaźń?
- Czy czuje piękno przymierza przyjaźni?
- W jaki sposób doskonali się w przyjaźni?
„Bądź pozdrowiona, dzięki Tobie rozbłyśnie chwała,
Bądź pozdrowiona, dzięki Tobie ukoi się ból,
Bądź pozdrowiona, która udzielasz niebiańskiej rady,
Bądź pozdrowiona, która dowodzisz istnienia tajemnicy…”
„Akathistos” Hymn Bizantyjski
Maria Magdalena jest osobą szczególnie ważną w Ewangeliach. Mówi się o niej niewiele mniej niż o Maryi, Matce Jezusa, mówi się przede wszystkim w opowiadaniu – wydarzeniu jakim jest Zmartwychwstanie. To ona jest pierwowzorem osoby, która zbliża się do Wiary w Zmartwychwstałego!
Oto miasto Jerycho – „miasto palm”, które znajduje się po zachodniej części Jordanu. Mieszka w nim wyjątkowa kobieta o imieniu Rachab.
To odważna kobieta!
Chodzi twardo po ziemi i widzi znaki prawdziwego - jedynego Boga. Rachab dokonuje czynu odwagi wiary, ukrywa w swoim domu wywiadowców Narodu Wybranego.
Nie ma w niej strachu – jest wiara, że Bóg Izraela jest prawdziwym i jedynym Bogiem.
Opowiadanie o synach Boga i córkach człowieczych.
Biblijny fragment przytacza legendy i starożytne sagi, w którym trudno stwierdzić, co jest prawdziwe. Autor biblijny pozostawia je, aby dać mi obraz zapominania i zatracania fundamentalnych związków. Pierwszy związek dotyczy braterstwa – związku mężczyzny z kobietą: „brali je sobie za żony, wszystkie, jakie im się tylko podobały”. Mam tu początek traktowania kobiety jako przedmiotu i rzeczy. Kobieta jako forma posiadania, a nie w swojej godności równej mężczyźnie. W drugim, gdzie jest mowa o gigantach, dziś mówimy o tym dużo, to jakby ludzkość trudziła się i stworzyła ludzi z siłami boskimi – oto era supermenów. Nie potrzeba Ewy! Oto biotechnologia: wziąć w ręce życie – ziemię totalnie wykorzystać – pomnożyć życie – stworzyć nowe rasy ludzkie. Nie ma hamulców! To smutna utrata harmonijnego związku człowieka z ziemią – człowieka z ciałem – człowieka z człowiekiem... i zapomnieć o Ewie... nie rozpoznać Maryi!