--> Parafia w Bujnach - Moje kobiety Biblii - Kantyk Anny > 1 Sm 2,1-10

Sławić Boga ze czcią -  Kantyk Anny > 1 Sm 2,1-10.

Daj mi Panie odpowiedzieć na Twoje Słowo, pozwól zrozumieć co czynisz we mnie, proszę o zrozumienie , co znaczy sławić sercem, ze czcią, tak jak sławiła Cię Matka Jezusa, oraz kobiety Starego Testamentu; co znaczy cześć i miłość wobec Ciebie.

Cała Biblia podkreśla pierwszeństwo Boga, Jego wolę udzielania się i dawania człowiekowi.  Odpowiedzią człowieka na taką wolę Boga jest sławienie Go ze czcią.
Głębia duchowości Szema:
„Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem, Panem Jedynym.”> Pwt 6,4 zawiera się w postawie chwalenia Boga ze czcią.

I. Kontekst literacki „Kantyku Anny” 1 Sm 2,1-10.
Jak mam odczytać ten kantyk w całości Biblii?
Oczywiście, przychodzi na myśl Magnifificat, który jest jego odpowiednikiem w Nowym Testamencie > Łk 1,45-55.
Natomiast spośród Starego Testamentu trzeba wspomnieć najstarszy, „Kantyk Debory” z Księgi Sędziów 5,1-31. W Biblii jerozolimskiej czytam: „jest to jeden z najstarszych urywków poetyckich w Biblii i został skomponowany niedługo po wydarzeniach. Jest to śpiew zwycięstwa, skomponowany na wzór hymnu.” Ten hymn Debory i Baraka jest jednym ze sposobów okazywania postawy uwielbienia wobec działania Bożego i wskazuje mi , jak ludzkość winna odpowiedzieć na to , co czyni Pan w Historii.
„Kantyk Mojżesza”> Wj 15,1-8 jest znany przez wszystkich i także jest tekstem z bardzo dawnych czasów. W słowach Mojżesza odczytujemy to pojęcie, które następnie odnajdujemy w „Kantyku Anny” oraz w „Kantyku Miriam.” Zwracam uwagę, że choć to „Kantyk Mojżesza”, to jednak mówi Biblia, właśnie Miriam, siostra Mojżesza potrafiła rozśpiewać cały lud:
„Miriam(…) wzięła bębenek do ręki, a wszystkie kobiety szły za nią w pląsach i uderzały w bębenki. A Miriam przyśpiewywała im(…).” > Wj 15,20-21.
Inną kobietą, która odpowiada na działanie Boga i wyraża to śpiewem jest Judyta.
„Kantyk Judyty” 16,1-17, w którym świętuje się pełne chwały czyny Boga pośród Jego ludu. Jest to w swej istocie psalm o charakterze hymnu: pojawiają się wyrażenia często spotykane w Psalmach. Autor „Kantyku Judyty” nie szuka za wszelką cenę wyszukanej formy, chce po porostu sławić dzieła Boga, korzystając z fragmentów już znanych.
Sławienie Boga wychodzi z serca… w tradycji biblijnej takie pieśni kobiet, symbolizują ludzką, czułą i całościową odpowiedź na Bożą tajemnicę.

II. Serce uwielbienia.
Chcę teraz zrozumieć, jaka jest treść „Kantyku Anny” i w jego świetle zrozumieć jaka jest istota biblijnego uwielbienia. Po pierwsze Anna sławi Pana i dziękuje Mu, a istotę tej pieśni znajduję w wierszu > 1 Sm 2,8 i ją właśnie podejmie Maryja w „Magnificat” > Łk 1,52.

Po drugie uwielbienie biblijne zawiera dwa momenty:
- poznanie, że Bóg jest wielki i uczynił wielkie rzeczy;
- uznanie, że Bóg ukazał swe dzieła  w kimś biednym i bez zasług. Oba dwa momenty zespalają się w jedną całość w „Kantyku Anny” i „Kantyku Miriam” oraz w Psalmach.   Biblia jerozolimska wyjaśnia, że Anna swoją pieśnią wyraża „nadzieję ubogich”. Duchowość biblijna w sposób ścisły związana jest z błogosławieństwem > So 2,3. Anawim:
– to, ci, którzy żyją w poznawaniu woli Bożej;
– Bóg jest ponad wszystkim i może wszystko;
– Bóg udziela się stworzeniu pokornemu, biednemu, prześladowanemu, cierpiącemu i pobudza do chwalenia Go.
Do tego nawiązuje Jezus w błogosławieństwach. Czcić Boga to stanąć z pokornymi…
Chcę zachęcić się siebie do zadania pytań:
Jaki jest mój duch chwalenia Boga?
Jaką część mojej modlitwy zajmuje chwalenie Boga?
Mam świadomość, że w moim brewiarzu są Psalmy z których połowa to psalmy pochwalne, połowa to lamentacje ubogiego, który rozpoznał działanie Boga i sławi Go. Sławienie Boga ze czcią to synteza również duchowości Psalmów.
Moja postawa ciała w uszanowaniu Boga ze czcią.
 Odczytuję teraz „Kantyk Anny” i wyodrębniam podmioty w poszczególnych wierszach:
-  pierwszym podmiotem jest „ja” („me serce… me usta…) , tak jak w Magnificat;
- przechodzi do „On” („Nikt tak święty jak Pan… nikt taką skałą jak Bóg nasz.”);
- od „On” przechodzi się do „Wy”, do napominania, aby rozpoznać wielkość Boga
(„Nie mówcie więcej słów pychy, z ust waszych niech nie wychodzą słowa wyniosłe.”);
- wezwanie do pokory serca i znów powraca jako podmiot „On” („On waży uczynki”);
- znów powraca jako podmiot Bóg („To Pan daje śmierć i życie…Pan uboży i wzbogaca, poniża i wywyższa.”) i czyni Cuda!
Próbuję porównać pojęcie Boga, u Anny… czy u mnie?:
- Pojęcie Boga, które cechuje „pewność”, to zawierzenie wolne od lęku („…nikt taką skałą jak Bóg nasz.”).
- Pojęcie Boga zakorzenione w historii („…Łuk mocarzy się łamie.”).
- Pojęcie Boga pełne ufności, dzięki której ubogi czuje się bezpieczny („Z pyłu podnosi biedaka, a z barłogu dźwiga nędzarza.”).
- Pojęcie Boga jako tego, który jest zawsze ponad wszystkim („Pan osądza krańce ziemi…Bóg króluje.”).
Myślę, że zrobię jeszcze raz ćwiczenie:
Skomponuję własny kantyk – własnego-mojego życia przed Bogiem…