Pierwszy okres życia Mojżesza to czas w którym słowo było na pierwszym miejscu. Dz 7,22b –„en de dunatos kai ergois”-„potężny był w słowie i czynie”. Także Pan Jezus jest przedstawiany w Dziejach Apostolskich /por. Dz 10,37-43/ - jako potężny w słowie i czynie. Słowo jest na pierwszym miejscu! Drugą część życia Mojżesza , kolejne czterdzieści lat można za Carlem Martinim nazwać czasem: „ wielkoduszności i niepowodzenia” oraz „ angażowania się i frustracji” /Dz 7, 23- 29/.
Mojżesz posiada w swym życiu konkretny cel – chce przywrócić jedność wśród współbraci. Pragnie wolności dla narodu, pragnie aby każdy czuł swoją godność i poczucie dumy z wzajemnej braterskiej miłości. Mojżesz chce budować. W tej pięknej wizji jest jednak pewne „ale” /Dz 7,25/.Utworzył sobie uproszczony obraz rzeczywistości, według własnych poglądów i swojej własnej ideologii. Ale jego rodacy sprzeciwiają się wezwaniu do wolności i doświadcz Mojżesz niepowodzenia i załamania się. /Dz 7, 27-29/. Wiersz 29. Brzmi dramatycznie : ” Wtedy uciekł Mojżesz i żył jako cudzoziemiec w ziemi Madian”. Odważny Mojżesz staje się lękliwy i stara się za wszelką cenę ratować swoją skórę i myśli tylko o sobie. Staje się „Obcym”. W myśleniu biblijnym obcy to człowiek bez żadnych praw , samotny i zalękniony, opuszczony nawet przez samego siebie. Oto takim staje się człowiek odważny , który był potężny w słowie i czynie. Myślę , że podobnych lęków i samotności doświadczam i pytam : „Co dalej?” Co dalej …? Patrzę na Mojżesza i otrzymuję kolejną ciekawą informację : „ Mojżesz uciekł i żył jako cudzoziemiec w ziemi Madian, gdzie urodziło mu się dwóch synów”. /Dz 7, 29./.
Tekst ma mi i dziś uświadomić, co pomyślał Mojżesz : „Koniec z wielkimi ideami, koniec z polityką, moje marzenia się skończyły .Ja także mam prawo do własnego życia. Zapomnę o przeszłości , zapomnę o ludzkich krzywdach . Zajmę się sobą!”. Czy czasem nie jest takie moje życie duchowe… . Jako uczeń Chrystusa mówię sobie : „ Na co w końcu te zmagania , po co mam się tyle męczyć, aby być lepszym, po co iść naprzód ? Nie życzę sobie żadnego progresu w życiu duchowym, skoro mi nic nie wychodzi!”. I w konsekwencji urządzam się w przeciętności. PRZECIĘTNOŚĆ- to drugi odcinek życia Mojżesza- całkiem długi… przeciętność